Na ratunek ropuchom szarym
Szczecin aktywnie zaangażował się w ratowanie ropuch. Dzięki współpracy lokalnych instytucji co roku organizowane są akcje, które cieszą się dobrym odbiorem i coraz większą frekwencją. W tym roku odbyła się piąta edycja akcji „Szkolne zuchy ratują ropuchy" organizowanej przez Zakład Usług Komunalnych w Szczecinie, polegającej na przenoszeniu ropuch szarych migrujących przez drogi publiczne do miejsc rozrodu.
Ropucha szara Bufo bufo jest gatunkiem chronionym. Kwiecień jest czasem, kiedy robi się cieplej, dlatego dorosłe osobniki zaczynają migrować do miejsc rozrodu - okolicznych zbiorników wodnych. Ropuchy szare w drodze do najbliższego jeziora czy stawu często muszą przeciąć drogę lub ścieżkę gdzie giną pod kołami samochodów i rowerów. Niestety, co roku giną tak tysiące płazów.
Zakład Usług Komunalnych w Szczecinie rozpoczyna akcję po konsultacjach z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Szczecinie i uzyskaniu zgody na odstępstwa od zakazów, ponieważ w stosunku do gatunków chronionych obowiązują zakazy między innymi zabijania, zbierania, przetrzymywania, niszczenia ich siedlisk, czy płoszenia. Aby więc osobniki gatunku chronionego chwytać i przenosić, należy mieć zezwolenie i wiedzieć jak w bezpieczny dla zwierząt sposób przeprowadzić akcję. W Szczecinie corocznie tworzy się "Żabi patrol" angażujący uczniów - w ten sposób najmłodsi poznają ochronę czynną. Do akcji przyłączają się mieszkańcy osiedli leżących wokół jezior i stawów oraz ochotnicy.
Największymi szczecińskimi zbiornikami wodnymi są Jezioro Głębokie i Jezioro Szmaragdowe i to w ich okolicach odbywa się największy ruch płazów.
W wyznaczonych obszarach wokół dróg ustawiane są tzw. żabianki, czyli siatki, które uniemożliwiają ropuchom swobodne przechodzenie. Ponadto wykopywane są doły-pułapki. Zwierzęta są przenoszone w specjalnych rękawicach ochronnych, aby uchronić się przed kontaktem ze skórą ropuch, która wydziela drażniącą substancję.
Pod nadzorem opiekunów dzieciaki z wiaderkami wyłapują płazy przy ul. Kopalnianej i przenoszą je w bezpieczne miejsce. Płazy upodobały sobie również ulicę Smoczą, z której codziennie muszą być przenoszone. Ponad półkilometrowa siatka po raz kolejny stanęła też na drogach w okolicy Stawu Jeziorna. Przenoszeniem ropuch w bezpieczne miejsce zajmują się również pracownicy szczecińskiego Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Zagrożeniem dla ropuchy szarej są nie tylko auta. "Przeprowadź rower 300 metrów!!!" – takie tabliczki z rysunkiem ropuchy szarej stanęły na ścieżkach dla cyklistów nad Jeziorem Głębokim. Postawili je członkowie rady osiedla, ponieważ trasa jest bardzo popularna i uczęszczana przez rowerzystów. Powolne ropuchy masowo wpadały pod koła rowerów, stąd zamieszczona na tabliczkach informacja, aby rower przeprowadzić, a nie przepędzić z dużą prędkością. Tabliczki współfinansowały Miejskie Lasy.
Ropucha szara Bufo bufo jest gatunkiem objętym ochroną częściową. To nasz pożyteczny sąsiad, który żerując w trybie nocnym, na zmianę z ptakami zjadającymi owady w dzień, uwalnia nas od szkodników. Stonka, ślimaki, które są plagą dla upraw i ogrodów bardzo smakują ropuchom szarym. Ropucha zjada także osy i nie pogardzi komarami.
Roczny cykl życia ropuchy szarej dzieli się na 3 okresy: snu zimowego, pory godowej i okresu żerowania. Pomiędzy tymi okresami ropucha migruje. Dzięki dobrej orientacji w przestrzeni, w zależności dokąd akurat wędruje, zawsze trafia do swojego zbiornika, stałej kryjówki czy zimowiska. W okresie rozrodu samce, które są mniejsze od samic, łączą się z partnerkami w uścisku zwanym ampleksusem. Stąd tak często obserwujemy na drogach wędrujące ropuchy, niosące na plecach towarzysza. Ropucha porusza się wolno i jest bardzo zdeterminowana, aby pokonując nierzadko ponad kilometrową drogę, dotrzeć do zbiornika wodnego, gdzie się rozmnaża. Jeśli uda się ją ustrzec przed śmiercią pod kołami, mogłaby dożyć wieku czterdziestu lat.